Suflet z żółtym serem

Kochani, wiemy, że na naszym blogu jest już post o suflecie. I szczerze powiedziawszy trudno jest wymyślić coś nowego na temat tego dania. Wszyscy znamy jego zalety. Jest delikatny, puszysty i stanowi świetną przekąskę na ... właściwie każdy posiłek dnia, a także między posiłkami - każdy zdrowy łasuch coś o tym wie :)

No ale do rzeczy :D Czym różni się ten przepis od poprzedniego? Przede wszystkim jest nieco prostszy, jednak jego największą przewagą jest, jak zwykle, wnętrze :) Każdy wie, że mniej ważne jest to, co na zewnątrz - najbardziej liczy się to, co znajdziemy w środku. A we wnętrzu tego sufletu jest czego szukać! Wypełniony jest on płynnym, aromatycznym żółtym serem.

Wiemy, wiemy, zdrowie, dieta, szczupła sylwetka itp. Ale ... raz na jakiś czas możemy sobie pozwolić na grzeszny przysmak :D

Próbowaliście kiedyś takiej pyszności? Jeśli nie, to gorąco Was zachęcamy. A dla nieprzekonanych: suflet na wytrawnie, jest równie smaczny, jak ten na słodko.

PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Składniki

na 2 suflety

Numery przy składnikach odwołują do dodatkowych informacji, pozwalających wybrać właściwe produkty.

2 jajka (1)

20 g masła klarowanego (2)

40 g mąki owsianej (3)

180 g twarogu sernikowego (4)

40 g sera żółtego

siemię lniane (np. złote) do posypania foremki

Wykonanie

Piekarnik nagrzać na 190 st. C (tryb góra-dół, bez termoobiegu).
Żółtko i masło klarowane utrzeć na puszystą masę (najlepiej mikserem).
Dodać twaróg i mąkę owsianą i dokładnie wymieszać.
Ubić białko na sztywną pianę (ze szczyptą soli) i delikatnie wymieszać z powstałą masą.
Foremki wysmarować masłem klarowanym i posypać siemieniem lnianym.
Wypełnić foremkę w 1/3, dodać pokruszony żółty ser i uzupełnić foremkę do 2/3 wysokości. Nie wypełniamy do końca, ponieważ suflet bardzo wyrośnie.
Piec 30 minut w 190 st. C (do zrumienienia).

Wykonanie (Thermomix)

Piekarnik nagrzać na 190 st. C (tryb góra-dół, bez termoobiegu).
Żółtko i masło klarowane utrzeć na puszystą masę (6 min, obr. 4 z motylkiem).
Dodać twaróg i mąkę owsianą i dokładnie zmiksować (10 sek, obr. 3,5).
Ubić białko na sztywną pianę ze szczyptą soli (4 min, obr. 4 z motylkiem) i delikatnie wymieszać z powstałą masą
Foremki wysmarować masłem klarowanym i posypać siemieniem lnianym.
Wypełnić foremkę w 1/3, dodać pokruszony żółty ser i uzupełnić foremkę do 2/3 wysokości. Nie wypełniamy do końca, ponieważ suflet bardzo wyrośnie.
Piec 30 minut w 190 st. C (do zrumienienia).

Wskazówki

(1) jajka: warto zadbać o to, by jajko pochodziło z dobrego źródła (najlepiej od znajomej gospodyni, u której kury chodzą sobie "luzem" i karmione są tradycyjnie, a nie gotową paszą; jeśli jednak nie macie dostępu do takich jajek, poszukajcie takich z "0" na pieczątce; żółtko jajka, zgodnie z nazwą, powinno być żółte, a nie pomarańczowe)

(2) masło klarowane: najlepiej zrobić je samemu (przepis znajdziecie tutaj); produkty dostępne w sklepie mają kontakt z plastikowym opakowaniem i mogą być „ulepszone” na każdym etapie produkcji; więcej o tłuszczach piszemy tutaj

(3) mąka owsiana: można ją zrobić tanio i szybko, mieląc połączone otręby owsiane (ok. 50%) i płatki owsiane (ok. 50%), np. 50 g otrębów owsianych i 50 g płatków owsianych

(4) nabiał: najważniejsze jest to, by w swoim składzie miały tylko mleko i kultury bakterii (nie polecam kefirów z dodatkiem białek mleka i mleka w proszku) oraz żeby nie smakowały opakowaniem, w którym się znajduje lub zaprawą wapienną; my kiedyś używaliśmy kefiru Top Tomyśl; lepszy jest jednak kefir Wrzesiński; bardzo fajny jest też Sokólski; najbezpieczniej jednak kefir zrobić w domu (co jest proste i zajmuje naprawdę niewiele czasu) - jeśli się na to zdecydujecie, od razu poczujecie różnicę w smaku; przepis podajemy w tym poście