Naleśniki ze szpinakiem i kaszą quinoa

Wydawałoby się, że to danie opisano (i zjedzono) już tyle razy, że nie warto o nim pisać. A jednak, naleśniki ze szpinakiem nadal wydają się na tyle atrakcyjne, że chętnie sięgamy po przepis na nie. Dzisiaj chcemy Wam zaprezentować nasz własny, zdrowy, smaczny i nieco nietypowy przepis na to danie.
Po raz pierwszy jadłem naleśniki ze szpinakiem na jednej z pierwszych randek z Asią. Byliśmy w naleśnikarni Manekin przy ulicy Ogrodowej w Poznaniu, siedzieliśmy przy małym stoliku na środku sali, a obok nas co chwila przechodziły tłumy osób: kelnerów i klientów zmierzających do swoich celów. My jednak w ogóle tego nie zauważaliśmy. Byliśmy tak zatopieni w swojej rozmowie, że nie dostrzegliśmy nawet znacznego wydłużenia się czasu oczekiwania na zamówienie (przygotowanie naszego dania trwało ponad godzinę!).
Magia tamtego popołudnia musiała się przenieść na same naleśniki, bo od tamtej pory i Asia, i ja bardzo lubimy to danie. Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, że jest to idealne połączenie. Delikatny w smaku, ale mączny i ciężki naleśnik oraz lekki, zielony, liściasty szpinakowy sos o charakterystycznym smaku, w którym dużą rolę odgrywa pełen zdecydowanego aromatu czosnek.
Przepis, który znajdziecie poniżej został wypracowany przez lata prób przygotowania idealnego sosu szpinakowego. Nasza wersja zawiera nie tylko pikantną cebulę, aromatyczny czosnek i lekko kwaśny szpinak, ale również jabłko, które swoją słodyczą zapewnia balans smaków całego dania. Dzięki temu prostemu składnikowi cała potrawa nabiera nowej głębi, której nie znajdziecie w wielu recepturach.

Jeśli macie dziś ochotę na szereg składników odżywczych (witaminy z grupy B, błonnik, żelazo i magnez) opakowanych w zgrabne, proste i szybkie w wykonaniu danie, skorzystajcie z naszego przepisu. Włożyliśmy w niego wiele miłości :)
PS. Dziękujemy Bio Planet za możliwość wypróbowania kaszy quinoa w nieznanej nam wcześniej odmianie - czarnej. Komosa ryżowa, zaliczana do superfoods, jest pełna wartości odżywczych, witamin, błonnika i białka. Gorąco polecamy jej spożywanie!

PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Składniki
na ok. 10 sztuk
Numery przy składnikach odwołują do dodatkowych informacji, pozwalających wybrać właściwe produkty.
Naleśniki
250 ml wody lub mleka (roślinnego, krowiego)
1 jajko (1)
100 g mąki owsianej (2)
100 g mąki orkiszowej
1 łyżka masła klarowanego (3)
Nadzienie
2/3 szklanki wody
40 g quinoa czarna (komosa ryżowa)
1 średnia cebula (4)
4 ząbki czosnku (4)
4 garście liści szpinaku (4)
1 małe jabłko
sól, pieprz do smaku
Wykonanie
Naleśniki
Wszystkie składniki, z wyjątkiem masła, dokładnie wymieszać w taki sposób, aby ciasto miało konsystencję naleśnikową. Odstawić masę na ½ godziny. Jeśli po tym czasie będzie za gęsta, dodać nieco wody.
Porządnie rozgrzać patelnię, rozpuścić masło i usmażyć pierwszy naleśnik (nie może być za cienki, bo nie da się go przewrócić). Następne naleśniki smażyć bez tłuszczu.
Nadzienie
Zagotować 2/3 szklanki wody i dodać do niej kaszę quinoa.
Gotować około 20 minut, aż kasza wchłonie całą wodę. Odstawić.
Cebulę i czosnek pokroić w kostkę i podprażyć na suchej patelni.
Kiedy lekko się zrumieni, dodać porwane na kawałki liście i dusić przez 10 minut. Jeśli danie się przypala, można dolać nieco gorącej wody.
Dodać jabłko starte na tarce o drobnych oczkach i dusić całe danie 10 minut.
Dodać sól i pieprz i dusić na małym ogniu jeszcze przez 5 minut lub do momentu, aż składniki zaczną się rozpadać.
Dodać ugotowaną kaszę quinoa i połączyć.
Smarować naleśniki nadzieniem i zawijać w rulon (wówczas się nie połamią).

Wskazówki
(1) jajka: warto zadbać o to, by jajko pochodziło z dobrego źródła (najlepiej od znajomej gospodyni, u której kury chodzą sobie "luzem" i karmione są tradycyjnie, a nie gotową paszą; jeśli jednak nie macie dostępu do takich jajek, poszukajcie takich z "0" na pieczątce; żółtko jajka, zgodnie z nazwą, powinno być żółte, a nie pomarańczowe)
(2) mąka owsiana: można ją zrobić tanio i szybko, mieląc połączone otręby owsiane (ok. 50%) i płatki owsiane (ok. 50%), np. 50 g otrębów owsianych i 50 g płatków owsianych
(3) masło klarowane: najlepiej zrobić je samemu (przepis znajdziecie tutaj); produkty dostępne w sklepie mają kontakt z plastikowym opakowaniem i mogą być „ulepszone” na każdym etapie produkcji; więcej o tłuszczach piszemy tutaj
(4) warzywa: im lepsza będzie jakość składników, tym danie okaże się smaczniejsze; warto zadbać o warzywa i kasze bio lub od znajomego rolnika


#naleśniki #zdrowenaleśniki #szpinak #kaszaquinoa #quinoa #zdrowyobiad #sosszpinakowy #BioPlanet