Naleśniki z mąki ryżowej

Cześć wszystkim! Co tam u Was słychać? Jak kulinarne wyzwania?
U nas dzieje się całkiem dużo. I chociaż na wiele rzeczy trudno jest mi znaleźć czas, to na gotowanie i próbowanie nowych rzeczy – jest go zawsze całkiem sporo. Tym razem przyszła kolej na naleśniki ryżowe. Nie słyszeliście o nich jeszcze? To zapraszam do lektury.
To danie zrobiłem właściwe z ciekawości. Usłyszałem kiedyś, że można usmażyć naleśniki, których jedynymi składnikami są woda oraz mąka ryżowa. Niewiarygodne, prawda? No właśnie. I to jest dla mnie w kuchni najbardziej pociągające – robienie rzeczy, które wydają się przeczyć prawom fizyki.
Prawda jest taka, że zazwyczaj wystarczy znać sposób. W przypadku naleśników ryżowych jest to konieczność pozostawienia odpowiedniego odstępu czasowego między przygotowaniem ciasta a smażeniem. No i dobrze rozgrzana patelnia. Reszta już wychodzi sama.
Pewnie zastanowi Was fakt, że w udostępnianym przez nas przepisie pojawiają się dodatkowe składniki (oprócz mąki ryżowej i wody). No cóż, ja po prostu lubię kombinować i zmieniać receptury tak, aby odpowiadały mi najbardziej. Jajko dodałem, aby naleśniki były zrumienione – do takich jesteśmy przyzwyczajeni. Z kolei, mąka owsiana poprawia konsystencję i ułatwia smażenie.
Powiem Wam, że te naleśniki są zupełnie inne niż tradycyjne, z mąki pszennej. I to jest w nich właśnie najlepsze. Nie mają wyraźnego smaku, dzięki czemu świetnie sprawdzają się w towarzystwie każdego nadzienia. Ja najbardziej lubię je z domową konfiturą śliwkową. Mmmm :) Naleśniki te są również bezglutenowe (jeśli użyjemy odpowiedniej mąki owsianej).
To co? Dzisiaj na obiad będą naleśniki?

PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Składniki
na ok. 15 sztuk
Numery przy składnikach odwołują do dodatkowych informacji, pozwalających wybrać właściwe produkty.
Naleśniki:
3 jajka (1)
2 szkl wody lub mleka (krowiego (2) lub roślinnego (3))
150 g mąki ryżowej
100 g mąki owsianej (4)
¼ łyżeczki masła klarowanego (5)
Nadzienie:
400 g zmielonego twarogu/serka śmietankowego (6)
3-4 łyżki jogurtu (6)
5 suszonych pomidorów
kilka listków świeżej bazylii
sól, pieprz do smaku
Wykonanie
1. Naleśniki:
a. Wszystkie składniki, z wyjątkiem masła, dokładnie wymieszać w taki sposób, aby ciasto miało konsystencję naleśnikową. Odstawić masę na ½ godziny. Jeśli po tym czasie będzie za gęsta, dodać nieco wody.
b. Porządnie rozgrzać patelnię, rozpuścić masło i usmażyć pierwszy naleśnik (nie może być za cienki, bo nie da się go przewrócić). Następne naleśniki smażyć bez tłuszczu.
2. Nadzienie:
a. Twaróg rozrobić z jogurtem.
b. Suszone pomidory pokroić na drobno, posiekać suszoną bazylię i dodać do sera.
c. Przyprawić według uznania.
3. Smarować naleśniki nadzieniem i zawijać w rulon (wówczas się nie połamią).
Wskazówki
(1) jajka: warto zadbać o to, by jajko pochodziło z dobrego źródła (najlepiej od znajomej gospodyni, u której kury chodzą sobie "luzem" i karmione są tradycyjnie, a nie gotową paszą; jeśli jednak nie macie dostępu do takich jajek, poszukajcie takich z "0" na pieczątce; żółtko jajka, zgodnie z nazwą, powinno być żółte, a nie pomarańczowe)
(2) mleko krowie: krowie mleko warto wybrać uważnie; najlepsze byłoby mleko prosto od krowy, ale jeśli nie możecie go dostać, uważajcie na mleko sklepowe; na pewno odpada mleko UHT, które jest oczyszczone ze wszystkich składników odżywczych; jednak również mleko w butelce (pasteryzowane w niskiej temperaturze i mikrofiltrowane) różni się pod względem smaku i wartości; my polecamy mleko Strzałkowskie – naszym zdaniem najbardziej zbliżone do prawdziwego mleka
(3) mleko roślinne: niestety, mleko roślinne kupowane w sklepach nie ma absolutnie nic wspólnego ze zdrowiem ze względu na liczne dodatki o trudnym do przewidzenia wpływie na ludzki organizm, a także to, że są sprzedawane w opakowaniach wydzielających szkodliwe substancje (może te najdroższe produkty są lepsze jakościowo, ale wątpię, żeby były nieszkodliwe); jeśli chcecie mieć naprawdę zdrowe (i smaczne) mleko roślinne, można bardzo łatwo zrobić je samodzielnie – przepis podajemy tutaj
(4) mąka owsiana: można ją zrobić tanio i szybko, mieląc połączone otręby owsiane (ok. 50%) i płatki owsiane (ok. 50%), np. 50 g otrębów owsianych i 50 g płatków owsianych
(5) masło klarowane: najlepiej zrobić je samemu (przepis znajdziecie tutaj); produkty dostępne w sklepie mają kontakt z plastikowym opakowaniem i mogą być „ulepszone” na każdym etapie produkcji; więcej o tłuszczach piszemy tutaj
(6) nabiał: najważniejsze jest to, by w swoim składzie miały tylko mleko i kultury bakterii (nie polecam kefirów z dodatkiem białek mleka i mleka w proszku) oraz żeby nie smakowały opakowaniem, w którym się znajduje lub zaprawą wapienną; my kiedyś używaliśmy kefiru Top Tomyśl; lepszy jest jednak kefir Wrzesiński; bardzo fajny jest też Sokólski; najbezpieczniej jednak kefir zrobić w domu (co jest proste i zajmuje naprawdę niewiele czasu) - jeśli się na to zdecydujecie, od razu poczujecie różnicę w smaku; przepis podajemy w tym poście
PS. Jeśli zastanawiacie się, która mąka ryżowa będzie odpowiednia, możemy z całą pewnością polecić mąkę BioPlanet.

#makaryzowa #nalesniki #nalesnikizmakiryzowej #nalesnikibezglutenowe #nalesnikiglutenfree