Ciasteczka z kawałkami czekolady

Dobrze mnie znacie: lubię wyzwania. Tym razem postawione mi zadanie dotyczyło znanych ciastek „Piegusków”, które kiedyś podbiły serca Polaków. I nic dziwnego! Jak tu nie lubić delikatnie kruchych i rozpływających się w ustach ciasteczek z czekoladą? Oczywiście, to uwielbienie utrzymuje się tylko do momentu, gdy zajrzymy na drugą stronę opakowania i przeczytamy skład tych ciasteczek.
Cukier, tłuszcze trans, aromaty – tak można podsumować listę składników. To wszystko równa się brakowi energii i innym mniej lub bardziej poważnym dolegliwościom.
My sobie tego nie życzymy, więc wytężyliśmy nasze umysły, by stworzyć równie pyszne, ale o niebo zdrowsze ciasteczka. Co dziwne, najłatwiejszym zadaniem okazało się zastąpienie kawałków czekolady ich zdrowym odpowiednikiem. Słyszeliście o cacao nibs, znanych również pod nazwą kruszonego surowego ziarna kakaowca? Nie skłamię, jeśli powiem, że cała nasza rodzina przepada za tym smakołykiem. Przypomina właśnie pokruszoną czekoladę, ale może się pochwalić bogactwem wartości odżywczych takich jak witaminy z grupy B, magnez, wapń i żelazo (jest jednym z jego najlepszych źródeł).

Sama masa, która już wkrótce stała się przepysznymi ciasteczkami również nie była problemem. Wystarczyło dodać nieco mąki z amarantusa, która w magiczny sposób sprawia, że wypieki stają się kruche. Reszta była formalnością. Może dlatego, że w pieczeniu pomagała mi moja siostra Zuza. Połączenie naszych mocy dało prześwietny rezultat.
Najlepszą rekomendacją dla ciastek jest to, że już wieczorem usłyszałem od Asi: „Dlaczego zrobiliście tak mało tych ciasteczek?!”. Zaznaczam, że przygotowaliśmy ich całą blachę, a były gotowe do spożycia popołudniu. Co oznacza, że zniknęły w tempie ekspresowym i w niewyjaśnionych okolicznościach. Jak to pyszności mają w zwyczaju :).
Nie będę Was dłużej zamęczał swoim pisaniem, żeby dać Wam możliwość samodzielnego przygotowania tych smakołyków. Pamiętajcie – podwójna porcja będzie mile widziana przez domowych Łasuchów.

PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.
Składniki
na 15 ciasteczek
Gwiazdki przy składnikach odwołują do dodatkowych informacji, pozwalających wybrać właściwe produkty.
60 g masła klarowanego*
250 g jabłka**
100 g kefiru (lub jabłka)
2 jajka***
50 g mąki amarantusowej
150 g mąki owsianej****
100 g mąki orkiszowej 2000
60 g daktyli lub rodzynek*****
½ łyżeczki sody
40 g kruszonego ziarna kakaowca
Wykonanie
Piekarnik rozgrzać do 200 st. C (tryb góra-dół, bez termoobiegu).
Masło klarowane, kefir i jabłko zmielić na gładką masę.
Jajka ubić na puszystą masę. Delikatnie wymieszać ze zmielonym masłem, kefirem i jabłkiem.
Mąki oraz sodę zmielić z daktylami lub rodzynkami.
Masę jajeczną wymieszać z mąkami i kruszonym ziarnem kakaowca. Wymieszać dokładnie.
Piec 30 minut (do zrumienienia) w 200 st. C.
Wskazówki
* masło klarowane: najlepiej zrobić je samemu (przepis znajdziecie tutaj); produkty dostępne w sklepie mają kontakt z plastikowym opakowaniem i mogą być „ulepszone” na każdym etapie produkcji; więcej o tłuszczach piszemy tutaj
** jabłka: więcej o wyborze jabłek do wypieków piszemy w tym poście
*** jajka: warto zadbać o to, by jajko pochodziło z dobrego źródła (najlepiej od znajomej gospodyni, u której kury chodzą sobie "luzem" i karmione są tradycyjnie, a nie gotową paszą; jeśli jednak nie macie dostępu do takich jajek, poszukajcie takich z "0" na pieczątce; żółtko jajka, zgodnie z nazwą, powinno być żółte, a nie pomarańczowe)
**** mąka owsiana: można ją zrobić tanio i szybko, mieląc połączone otręby owsiane (ok. 50%) i płatki owsiane (ok. 50%), np. 50 g otrębów owsianych i 50 g płatków owsianych
***** bakalie: suszone owoce i orzechy, które kupujemy nie powinny zawierać szkodliwych konserwantów (sorbinian sodu, dwutlenek siarki itd.) czy dodatków (wiecie, że suszona żurawina składa się w 45% z białego cukru?!); dobre suszone owoce są ciemne, a nie pomarańczowe

#ciasteczkazczekoladą #zdrowepieguski #krucheciasteczka #zdroweciasteczka #zdrowaprzekąska #ciasteczkazkawałkamiczekoladu #ciasteczkazziarnemkakaowca #ziarnokakaowca