Krem z pora i kaszy gryczanej

Jest to jedno z dań obiadowych, które moglibyśmy jeść codziennie. Nie wiem, co my widzimy w tym połączeniu, ale naszym kubkom smakowym odpowiada do tego stopnia, że z każdą kolejną pochłanianą porcją możemy jedynie myśleć: „doskonałość w czystej postaci”.
Będziecie zaskoczeni, gdy powiem Wam, że to danie nie powstało z inspiracji smakowej, zdrowotnej czy z tytułu zapotrzebowania, które wielokrotnie dostaję od rodziny i znajomych, proszących mnie o wymyślenie czegoś pysznego (zazwyczaj chodzi im o deser, Łasuchom jednym, ale obiadowe wyzwania również się zdarzają). Ta potrawa powstała ze względów… kolorystycznych.
Jakoś tak pasowały mi do siebie barwy: selera (lub pietruszki), ziemniaka, białej części pora i kaszy gryczanej. I pomyślałem, że z ich połączenia może wyjść bardzo ładny warzywny krem. Na zdjęciach kolor zupy nie prezentuje się tak dobrze, bo do tego akurat egzemplarza użyłem zarówno białej, jak i zielonej części pora, ale wierzcie mi, że używając tylko tej pierwszej, otrzymacie coś bardzo ładnego, co nadaje się nawet do podania najbardziej wyrafinowanym gościom.

Powiem Wam, że nie tylko samo smakowanie tej potrawy jest pięknym przeżyciem. Dla mnie jej kosztowanie zaczyna się od przygotowywania kremu. Kiedy wrzucam por i po kilku minutach otwieram garnek, by dorzucić pozostałe składniki, czuję zapach, który łagodzi wszelkie stresy i smutki. Który przywołuje wspomnienia Maminego rosołu. Który pozwala sobie przypomnieć o tym, że na świecie jest mnóstwo piękna. Chociażby w postaci tego aromatu.
Jednak największą przyjemnością jest samo spożywanie tego dania. Smaki są w nim połączone tak doskonale, że każda zmiana składu spowodowałaby, że przestałoby być tak doskonałe. I mimo swojego wyrafinowania jest niesamowicie pożywne (zapewne dzięki dodatkowi kaszy gryczanej).
Zachęcam Was do spróbowania tego kremu – jest jednym z lepszych, jakie smakowaliście. I nie zapomnijcie o grzankach z własnego chleba. Stanowią idealny wręcz dodatek. Smakowy i… kolorystyczny :).

PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Składniki
dla 2 głodnych osób
1,5 litra wody
ćwiartka selera*, 150 g
2 małe ziemniaki*, 100 g
1 duża cebula*, 200 g
1 mała główka czosnku*
2 małe pory*, 150 g
½ łyżeczki oregano
1 łyżeczka majeranku
½ łyżeczki lubczyku
1 łyżka czosnku niedźwiedziego
¼ łyżeczki mielonego pieprzu czarnego
½ łyżeczki soli**
kilka gałązek natki pietruszki (1 łyżeczka suszonej)
100 g kaszy gryczanej niepalonej

Wykonanie
1. Wodę zagotować i wrzucić posiekany seler i ziemniaki. Gotować przez co najmniej 1 minutę.
2. Dodać posiekaną cebulę, posiekany czosnek, posiekanego pora, oregano, majeranek, lubczyk, czosnek niedźwiedzi oraz czarny pieprz. Gotować przez co najmniej 1 minutę.
3. Dodać sól. Gotować przez co najmniej 1 minutę.
4. Dodać posiekaną natkę pietruszki. Gotować przez co najmniej 1 minutę.
5. Dodać kaszę gryczaną. Zagotować, zmniejszyć ogień do minimum i gotować przez 15-20 minut lub do momentu, aż warzywa będą miękkie.
Wskazówki
* im lepsza będzie jakość składników, tym danie okaże się smaczniejsze; warto zadbać o warzywa i kasze bio lub od znajomego rolnika
** my używamy soli himalajskiej, ale możecie użyć innej zdrowej soli – podobno stosunkowo mało szkodliwa jest również kłodawska; należy unikać soli jodowanej z dwóch powodów: (1) jod dodaje się w drodze chemicznych procesów, (2) nadmiar jodu wpływa niekorzystnie na układ hormonalny (m.in. może stać się przyczyną zapalenia tarczycy)

#warzywnykrem #kremzpora #zdrowyszybkiobiad #pomysłnaszybkiobiad #zdrowykremwarzywny #kremzkaszygryczanej