Koktajl czekoladowy

Na wstępie chciałabym napisać, że bardzo się cieszę z sukcesu moich jaglanych koktajli! Nie spodziewałam się, że akurat te dania zyskają aż tak wielki odzew. Ale po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że nie ma się czemu dziwić – przepisy te są proste i szybkie w wykonaniu, a posiłek jest bardzo pożywny i smaczny. Czego chcieć więcej? :)

Dzisiaj przedstawiam Wam pomysł na koktajl czekoladowy z użyciem ziaren kakaowca. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tym cudownym składniku, to krótko przedstawię Wam jego dobroczynne właściwości. Warto zaopatrzyć się w ten produkt, ponieważ ma mnóstwo wartości odżywczych i w przeciwieństwie do palonego kakao nie jest poddawany szkodliwym procesom chemicznym (m.in. odkwaszanie). Surowe ziarno kakaowca (RAW) zawiera m.in. magnez, żelazo, potas, wapń, cynk, miedź, a także witaminy B1, B2, B2, B3, B5 i B6. Jesteśmy zdania, że najlepiej spożywać jak najmniej przetworzone produkty, więc ziarno kakaowca jak najbardziej nam odpowiada ;)

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam wszystko co czekoladowe, więc kakaowy koktajl często gości w moim domu. Jeszcze do niedawna na pierwszym miejscu był czekoladowy budyń jaglany, który przesunął się na drugą pozycję po odkryciu koktajli jaglanych. Ale zapewniam, że obydwa dania są równie smaczne i pożywne. Zachęcam do spróbowania zarówno budyniu, jak i koktajlu czekoladowego.

Jeśli wolicie słodszy posiłek, to możecie dodać więcej daktyli (albo bakalie innych suszonych owoców). Ziarna kakaowca dają kwaśny smak, więc na początku warto wypróbować to danie z mniejszą liczbą ziarenek kakaowca. Dajcie znać, czy czekoladowy koktajl podbił Wasze serca :)

PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Składniki

na 1 porcję

50 g kaszy jaglanej* (około ¼ szklanki)

100 ml mleka krowiego** (lub roślinnego***)

150 ml wody

10 g ziarna kakaowca

10 g kakao

100 g jabłka (około pół jabłka)

15 g daktyli****

250 ml wody, mleka lub kefiru (bądź więcej jeśli koktajl ma być mniej gęsty)

Wykonanie

Kaszę ugotować z mlekiem i wodą (łącznie 250 ml płynu) do wchłonięcia płynu.
Do ugotowanej kaszy dodać pozostałe składniki.
Zmiksować na gładką masę.

Wykonanie (Thermomix)

Kaszę ugotować z mlekiem i wodą (łącznie 250 ml) do wchłonięcia płynu (15 min; temp. 90 st. C, obr. 2).
Do ugotowanej kaszy dodać pozostałe składniki.
Zmiksować na gładką masę (1 min, obr. 10).

Wskazówki

* im lepszej jakości jest kasza jaglana, tym koktajl będzie smaczniejszy; dlatego właśnie my nie kupujemy najtańszej; najdroższej też nie - wiadomo, płaci się za markę; ważne, by kasza jaglana była z tzw. upraw ekologicznych, naprawdę jest wtedy smaczniejsza (my połowę kaszy ugotowanej do koktajlu zjadamy jeszcze przed przygotowaniem koktajlu); taka kasza jest nieco droższa, ale można ją znaleźć w naprawdę przystępnej cenie w internetowych sklepach z ekologiczną żywnością - kupując ją w większej ilości, można nawet oszczędzić; i nie radzę gotować kaszy w plastikowym woreczku - smakuje wtedy gorzej, a samo opakowanie wydziela rakotwórcze substancje; więcej o tym, jak żywić się ekologicznie i nie zbankrutować piszemy w tym artykule

** krowie mleko warto wybrać uważnie; najlepsze byłoby mleko prosto od krowy, ale jeśli nie możecie go dostać, uważajcie na mleko sklepowe; na pewno odpada mleko UHT, które jest oczyszczone ze wszystkich składników odżywczych; jednak również mleko w butelce (pasteryzowane w niskiej temperaturze i mikrofiltrowane) różni się pod względem smaku i wartości; my polecamy mleko Strzałkowskie – naszym zdaniem najbardziej zbliżone do prawdziwego mleka

*** niestety, mleko roślinne kupowane w sklepach nie ma absolutnie nic wspólnego ze zdrowiem ze względu na liczne dodatki o trudnym do przewidzenia wpływie na ludzki organizm, a także to, że są sprzedawane w opakowaniach wydzielających szkodliwe substancje (może te najdroższe produkty są lepsze jakościowo, ale wątpię, żeby były nieszkodliwe); jeśli chcecie mieć naprawdę zdrowe (i smaczne) mleko roślinne, można bardzo łatwo zrobić je samodzielnie – przepis podajemy tutaj

**** kupując wiórki kokosowe i bakalie warto zwrócić uwagę na skład produktu; bardzo często dodaje się do nich dwutlenek siarki, sorbinian sodu lub inne konserwanty; i nie mówcie, że nie macie pieniędzy na produkty bio - czasami produkty najdroższe zawierają szkodliwe dodatki, a te tańsze są w porządku - w przypadku bakalii płaci się głównie za markę