Fritatta

Uwierzycie, że kiedyś gotowanie w mojej kuchni polegało na odtwarzaniu kilku podstawowych potraw, których nauczyłem się na początku swojej przygody kulinarnej? Przygotowywałem głównie tradycyjne polskie dania bez żadnego polotu czy fantazji.
Wszystko zmieniło się w czasie pracy w kuchni na obozie harcerskim. To była prawdziwa szkoła życia. Ale i darmowa lekcja gotowania. Wszyscy płacą za kursy radzenia sobie z kuchennymi wyzwaniami, a ja to miałem bezpłatnie i jeszcze mi zapłacili :).
Paradoksalnie, gotowaliśmy tam głównie tradycyjne polskie potrawy. Kotlety schabowe i mielone, karkówkę, zupy zagęszczane mąką i zabielane śmietaną, surówki z toną oleju lub majonezu. Pysznie, ale mało oryginalnie. Jednak dzięki temu doświadczeniu nauczyłem się nie tylko gotować tradycyjnie, ale ugruntowałem swoją wiedzę o przygotowywaniu potraw. Dowiedziałem się, jak sobie zorganizować pracę (tam mieliśmy piec kaflowy, kilka garnków, dwie patelnie, a musieliśmy nakarmić ponad 300 osób), w jaki sposób zachowują się określone składniki i co zrobić, kiedy cała kuchnia jest przeciwko nam.
I mimo tego, że menu było raczej zachowawcze, ta praca skutkowała mnóstwem inspiracji kulinarnych. Wszystko dzięki wspaniałemu towarzystwu.
Od czasu tamtej pracy zacząłem próbować nowe przepisy. Podobnie jak wielu, zainspirowałem się kuchnią śródziemnomorską. Różne sałatki, risotta, paella, pizza. I właśnie fritatta.

To danie jest jednocześnie lekkie i pożywne. Stanowi zaskakująco delikatną przekąskę, która może grać rolę każdego z posiłków: śniadania, obiadu, a nawet kolacji. Jeśli nie przeszkadza Wam jedzenie zimnych dań, możecie też wziąć tę fritattę jako przekąskę do pracy.
Danie to jest wykwintne, ale jednocześnie proste w przygotowaniu. Jest właściwie wygodnym wyjściem awaryjnym, kiedy trzeba coś przygotować, a nie ma zbyt wiele czasu. Poddaje się też wszelkim próbom urozmaicenia. Ja lubię same przyprawione jajka z cebulką. Asia dodaje pomidora i czosnek. A kiedyś nawet zrobiliśmy fritattę z marchewką.
Nie muszę dodawać, że nasza wersja jest zdrowa?

Spróbujcie sami :).
PRZEPIS W WERSJI PDF ZNAJDZIECIE TUTAJ.
Składniki
na 2 małe foremki o średnicy 13 cm i wysokości 5 cm
2 jajka
1 mała (50 g) cebulka, pokrojona w drobną kostkę
1 ząbek czosnku, pokrojonego w drobną kostkę
1 mały (80 g) pomidor, pokrojony w kostkę
po szczypcie: czosnku niedźwiedziego, soli, pieprzu, oregano (i innych ulubionych przypraw)
Wykonanie
1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 st. C (tryb góra-dół, bez termoobiegu).
2. Jajka lekko ubić trzepaczką lub widelcem.
3. Dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać.
4. Piec 40 minut (do zrumienienia) w foremkach do muffinek lub kokilkach do sufletu.



#jajka #pomysłnaobiad #proste #cośsmacznego #zdrowyobiad #szybkizdrowyobiad